piątek, 16 listopada 2012

środa, 7 listopada 2012

Mój nowy blog :)

Zapraszam Cię na mojego nowego bloga 'lajfstajlowego'. Będzie wyśmienite (i ładne) jedzenie, trochę szafiarstwa (!), trochę DIY (np. pierwsze przygody z maszyną do szycia albo sadzenie kwiatków), niezwykłe miejsca, ciekawi ludzie... i tak dalej. Wszystkie posty pachnące filozofią 'slow', którą jestem przesiąknięta do szpiku kości.

Pamiętajcie, CZAS NIE ISTNIEJE! ;)




tu link:

CZAS NIE ISTNIEJE

A tu FANPAGE FB

wtorek, 7 sierpnia 2012

Kulek ciąg dalszy.

Pierścionek z ręcznie filcowanych, zszytych ze sobą kulek. Każda kulka ma średnicę 2cm.


Naszyjnik z ręcznie filcowanych, zszytych ze sobą kulek, każda kulka ma średnicę 2cm. Elementy metalowe w kolorze złotym. Obwód naszyjnika ok. 53cm.
 

Naszyjnik z ręcznie filcowanych, zszytych ze sobą kulek o średnicy 2cm każda. Czarny sznurek woskowany, elementy metalowe w kolorze srebrnym. Obwód naszyjnika ok. 58 cm.
 

Naszyjnik z ręcznie filcowanych, zszytych ze sobą kulek wełnianych o średnicy 2cm każda. Elementy metalowe w kolorze złotym. Obwód naszyjnika ok. 48cm.
 

Naszyjnik z 28. ręcznie filcowanych wełnianych kulek oraz 3. kul akrylowych w kolorze miedzi. Zawieszone na łańcuchu w kolorze czarnym. Czarny sznurek woskowany, elementy metalowe w kolorze srebrnym. Obwód naszyjnika ok. 58 cm.
 

piątek, 3 sierpnia 2012

Dzień dobry albo dobry wieczór :)

Kiedyś, w niepamiętnych czasach, prowadziłam pod tym adresem bloga szafiarskiego. Dziś, w ten piękny, upalny, sierpniowy dzień, rozmrażam adresik. Od teraz  będę się tutaj dzielić jedną ze swoich pasji - tworzeniem biżuterii. Czasem fantazja mnie poniesie i pewnie pokażę jakieś szale malowane wełną, własne fotografie i inne efekty dzikiego twórczego szału ;) Będę dyskretnie przemycać fragmenty mojego świata, rozbudzać wyobraźnię obfitymi dawkami kolorów i kształtów, dzielić się dostrzeżonym pięknem. Ale własne wytworzy ręczne przede wszystkim!

Na powitanie serwuję Wam kawałek mojej kulkowej kolekcji. Godzinami tłukę kulki z wełny, żeby później konstruować z nich kolczyki, naszyjniki, bransoletki, pierścionki... Bąbelki są cudownie miękkie, a ich kolory porażają pozytywną energią. Daję słowo, po kilku godzinach pracy przy takim zestawie barw, wstaję z krzesła dziwnie wesoła, pełna mocy i kolejnych pomysłów!  Czary.

Gdyby ktoś chciał coś podszepnąć albo zapytać, pisać komentarze albo słać wiadomości na anna.szczurak@gmail.com .


Witam się z Wami ;)